Back to school

Powiedzmy sobie szczerze, że czas „back to school” już dawno jest poza moim zasięgiem ;) Ale udzieliła mi się atmosfera powrotów z wakacji, odkopywania biało-czarnych outfitów i plagi kartek na drzwiach knajp „szukam pracowników”. Prawda jest taka, że studenci mają jeszcze ciut czasu, ale restauratorom już trzęsą się kolana. Czas pracy dorywczej powoli mija :)

Spacery po Warszawie są zawsze inspirujące. Tym razem zainspirowali mnie Młodzi , dzielnie kroczący ku zaliczeniu kolejnego papierka w drodze do świetlanej przyszłość ( życzę z całego serca i trzymam kciuki ). Dzisiejszy outfit powstał z myślą o nich. Trochę bardziej słonecznie, ponieważ bez dominującej czerni, ale z towarzyszącą życiu białą koszulą.

Koszula z Top Shop – dawny nabytek w niezwyciężonym kroju. Zamszowa spódniczka z Massimo Dutti i streetwearowe dodatki :) Tą spódnicę noszę bardzo rzadko. Chyba jest dla mnie za elegancka. Lub po prostu nie potrafię jej dobrać do codziennych streetowych looków.

Pasek już znacie z wcześniejszych wpisów –> http://cooka.pl/double-duckle-belt/

Ale buty i kurtka to moja ostatnia zdobycz. Już wiem, że „wynoszę” te rzeczy. Beżowa biker jacket w topowym kolorze tego sezonu od Tommy Hillfiger i przewygodne buty Palladium upolowane w internecie i ściągnięte z Holandii. ( ten model w kolorze białym jest praktycznie nie do zdobycia ). Palladium jest powszechnie dostępne w naszych sklepach, więc jeśli tylko postanowicie przymierzyć je, to zakochacie się nie tylko w ich wyglądzie ale i cenie <3

No i gadżet, z którego rezygnuje się na studiach, a wraca po etapie nauki chodzenia własnego Dziecka <3 PLECAK <3

Mój idealny Herschel, jest czarny, poręczny, nieduży i aksamitny <3 Czyli i praktyczny i modowy <3 Love it !

A Wy love it ?? :)

Buziaki :*