Gniocchi buraczane
Kochani, o Restauracji Si miałam okazję już pisać…Kiedy pierwszy raz tam byłam, zaskoczył mnie przestrzenny pomysł zarówno designerskim jak i kulinarny tego lokalu. Wnętrze daje możliwość wielu rozwiązań…social table, osobne stoliczki, pikowane ławy – jest to bardzo wygodne. Kuchnia też jest wielofunkcyjna. Zjemy świeże makarony, baaaardzo dobre pizze, mięsa i przystawki. Ja przedstawię Wam, to co mogę na pewno polecić, czyli to co spróbowałam. Dzisiaj zaserwuję Wam przepis na gniocchi buraczane inspirowane koncepcją smakową właśnie z restauracji Si. Zerknijcie również na pizze robioną w tej restauracji. Odwiedzajcie Si, zajadajcie się pizzą w leniwe, weekendowe wieczory przy lampce dobrego wina…lub nie tylko ;) Jestem pewna, że dzięki Wam ten lokal nabierze bardziej włoskiego klimatu :)
Gniocchi to mega prosty pomysł na posiłek. Przygotowanie tego rodzaju klusek zajmuje ok godziny, ale warto raz po raz poświęcić ten czas dla tego smaku :) Tym bardziej, że można go urozmaicić aromatem mojego ulubionego warzywa – buraczka. W Restauracji Si, gniocchi buraczane są serwowane dodatkowo z gruszką , ( i chyba z pieczonym burakiem ) i posypane kozim twarogiem. Nie znam osoby, która nie kochałaby takiego połączenia :)
Mój przepis na gniocchi buraczane inspirowany Restauracją Si:
- 3 małe buraczki
- 1 jajko
- 300 g ziemniaków
- ok 100 g mąki pszennej
- pół łyżeczki soli
- świeży pieprz
- 1 gruszka
- 1/4 kostki masła
- 50 ml białego wina
- twaróg kozi do posypania
Dwa buraki myjemy i gotujemy do miękkości. Jednego buraczka skropionego oliwą i posolonego pieczemy ok godzinę w folii aluminiowej w 160 st. Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. Ugotowane buraki obieramy ze skórki i ścieramy na tarce na najmniejszych oczkach. Ugotowane ziemniaki przeciskamy przez praskę. W misce mieszamy buraki z ziemniakami. Dodajemy jajko, sól, pieprz oraz mąkę. Łączymy ze sobą wszystkie składniki. Powstałe ciasto dzielimy na nieduże kawałki i rolujemy. Rulonik kroimy na ok 2 cm kawałki. Aby sos lepiej trzymał się gnioccha, widelcem robimy wgniecenia :) Gniocchi gotujemy partiami w dużym garnku z osoloną wodą. Kiedy wypłyną na wierzch – są gotowe.
Sos : Obieramy upieczonego buraczka, obieramy gruszkę. Kroimy w kostkę mniej więcej wielkości gniocchi. Na patelni rozpuszczamy masło i delikatnie podsmażamy pokrojoną gruszkę i buraczka. Dolewamy wino i redukujemy. Kiedy sos zagęści się, doprawiamy do smaku solą, cukrem. Zawsze również można dodać łyżkę masła :)
Na patelnie wrzucamy gniocchi, całość delikatnie należy przemieszać.
Podajemy z pokruszonym twarogiem kozim oraz świeżo mielonym pieprzem :)
Pycha ! :)
foto by Patrycja Toczyńska <3