Sukienka z falbanami
Sukienka z falbanami – nie brzmi jak mój styl. Ale nie ta – ta sukienka z falbanami jest mocna, jest kobieca i bez problemu mogę wystylizować ją po mojemu. To własnie ona przykuła moją uwagę podczas otwarcia warszawskieg butiku Manifiq&Co. Jeśli nie znacie kolekcji Dziewczyn – koniecznie sprawdźcie – jestem pewna, że wybierzecie w niej nie jedną rzecz dla siebie.
Wracając do mojej stylizacji. Kolorami nie zagrałam – zrobiła to za mnie jesień. Mi pozostało nie przeszkadzać naturze :)
To był jeden z tych dni polskiej, złotej jesieni. Patrycja rewelacyjnie ujęła padające promienie słońca. Bajka. A to tylko Warszawa, Wilanów. Widzicie…wystarczy czasem zatrzymać się i dostrzec piękno wokół siebie :)
Szara sukienka z mocnymi , grubymi falbanami, rokowa ramoneska i mocne kozaki. Całość uzupełniona kolanówkami i dużą czapą. Sukienka jest niezwykła, trochę czuje się w niej jak w pięknym fartuszku, trochę dziewczęco ale i bardzo kobieco. Podkreśla talię, pozwala wyeksponować kozaki/ nogi i nadaje się do stylizacji biznesowych/ świątecznych i casual. Super sprawa…to ten typ sukienki, który powinien znaleźć się w zbiorze rzeczy w garderobie kapsułowej. Pisałam o tym we wcześniejszym wpisie. –> TU.
Look:
sukienka – Manifiq&Co.
kurtka – ZARA
kozaki – Maison Margiela
kolanówki – Forever 21
czapka – HM
Piękne foto by Patrycja Toczyńska
Śliczna sukienka, uwielbiam te falbanki
Niesamowita, kobieco dziewczęca stylizacja!