LENOVO YOGA C940
Często zastanawiam się jakby wyglądało moje życie bez tych wszystkich gadżetów wokół mnie. Chyba byłoby mi trudno się odnaleźć. Tym bardziej teraz, kiedy „wzięłam rozwód z Makusiem”, a moje serce i umysł związały się z Lenovo YOGA C940.
Makuś, Takie imię nadałam swojemu staremu laptopowi. Teraz jednak „wstąpiłam w związek” z bardzo wygimnastykowanym i mocno napakowanym, ale czułym i zawsze wspierającym osobnikiem. Taki właśnie jest najnowszy model laptopa Lenovo Yoga C940, który zagościł w mojej torebce.
Yoga to idealna nazwa dla tego urządzenia. Zaawansowane funkcje, sztuczna inteligencja i najnowocześniejsze rozwiązania. To prawdziwy „trener” do pracy i po pracy. Elastyczny i potrafiący zastąpić tablet i laptop. Jedno urządzenie do wszystkiego. To lubię. Nie muszę go też często ładować. Jego bateria w zupełności wystarcza mi na cały dzień spotkań. Śmiechem, żartem „nie ciąży” mi w podróżach. Waży tylko niecałe dwa kilogramy. Pracuję na nim bezproblemowo, pomimo tego, że słyszałam wiele opinii, że przesiadka z systemu Apple na Microsoft będzie dużym wyzwaniem. Nic bardziej mylnego. Włączam, wyciągam rysik i pracuję. Proste.
Jestem estetką. Nie będę tego ukrywać. Lenovo Yoga C940, który wykonany jest z aluminium na moim biurku wygląda przepięknie. Obraz wyświetlany na ekranie to również duże doznanie. Ekran z certyfikatem VESA DisplayHDR 400 i bardzo wąską ramką, zapewnia jasność o połowę większą niż w przypadku typowych wyświetlaczy. Dzięki temu obraz jest niezwykle żywy, barwy są jeszcze bardziej wierniej odtworzone, a rozdzielczość 4K potęguje efekt.
Wieczorami lubię sobie usiąść na fotelu i odprężyć się przy moim ulubionym serialu. Yoga C940 ma wbudowane głośniki, które mogą zastąpić nawet i kino domowe. System Dolby Atmos zapewni mi donośny, otaczający dźwięk 3D. W połączeniu z dwoma zestawami głośników z mocnymi przetwornikami niskotonowymi oraz buforami, tłumi niepożądane hałasy. Yoga dba też o moją prywatność. Kiedy nie używam kamery internetowej, mogę spokojnie ją zasłonić, używając specjalnej osłony TrueBlock Privacy Shutter, a dzięki funkcji Windows Hello mogę logować się odciskiem palca.
Sttaszny ten blog i ta strona.
Pusty przekaz, wszedzie reklamy jakiegos szajsu.
Dobrze chociaz placa?
Puste informacje, zycie w kartonie, usmiech na sile.
Dziewczyno ogarnij sie- jestes jak jakas pusta lala! Napisz cos prawdziwego zamiast wciskac nam ten szajs.