Laurastar Smart U Black
Prasowanie. Żmudne. Długie. Wyczerpujące i… nudne. Tak było kiedyś. Teraz za sprawą Laurastar prasowanie pozwala mi się zrelaksować. Nie wierzycie?
Piękno i perfekcja zagościły w naszym domu. Dzięki Laurastar. Ta szwajcarska firma, postanowiła zmierzyć się z czymś trudnym do osiągnięcia. Ułatwić prasowanie i spowodować, że stanie się ono przyjemne. Chyba im to się udało.
Czym mnie zachwycili? Zacznijmy od samego początku. W ofercie Laurastar nie ma typowych żelazek lub tych, które udają generatory pary i produkują parę w żelazku, a nie dzięki specjalnej pompie. Laurastar nie idzie na żadne kompromisy. Ani w przypadku generatorów pary ani całych systemów do prasowania.
Ja zdecydowałam się na dwa urządzenia. Pierwsze z nich to niewielkie cudo – Laurastar Lifty Plus. Poręczne, ładne i niesłychanie wydajne. Często je zabieram ze sobą na sesje zdjęciowe, gdy muszę coś przeprasować, poprawić albo doprasować coś przed dużym wyjściem. Świetnie się sprawdza w podroży i nie zajmuje dużo miejsca. Aluminiowa stopa 3D zapewnia pewne grzanie i odpowiedni wyrzut pary. W tym modelu to aż 28 m/s!
Do większej ilości prasowania, zdecydowałam się na cudo techniki prasowalniczej. Chyba mogę tak to nazwać. Mobilne, łatwe w rozłożeniu i niesamowicie wygodne. Dzięki systemowi do prasowania Laurastar Smart U pokochałam prasowanie. Wręcz mnie relaksuje. Jego nazwa jest w pełni zasłużona. Jest to w pełni inteligenta deska, którą możemy podłączyć do swojego smartfona. Wtedy podpowie nam co i jak mamy prasować. „Sercem” systemy jest nie tylko żelazko, ale również specjalna deska, która w magiczny sposób zasysa nam powietrze, żeby lepiej przytrzymać wymagające tego części garderoby. Dodatkowo Technologia „Sensteam” czuje ruchy, w jakie wprawiasz swoje żelazko i automatycznie aktywuje parę. Dzięki temu ma potrzeby naciskania przycisk. Żelazko wykrywając jego ruchy powoduje samoistne wyrzucenie pary.
Od kiedy posiadam Laurastar Smart U Black. wręcz sama siebie pytam – „Czy mam coś jeszcze do wyprasowania?”. Uwierzcie mi, uczucie świeżo wyprasowanych zasłon lub obrusu nie można porównać z niczym innym.
Zarówno generatory pary, jak i systemy do prasowania marki Laurastar, skutecznie eliminują 99,999% bakterii i roztoczy oraz neutralizują nieprzyjemne zapachy i dogłębnie odświeżają prasowany materiał. Wszystko to za sprawą suchej, ultradelikatnej i higienicznej pary (ang. DMS – Dry Microfine Steam), która w 100% przenika przez materiał pozostawiając go suchym, odświeżonym i oczyszczonym.
Przekonuje Was to? Mnie na pewno.
slup ogłoszeniowy z napompowaną twarzą, mężem w wieku własnego ojca i wiecznym autem w leasingu. nieustanna potrzeba leczenia własnych kompleksów w gabinecie med estetycznej i Siara!