Nie sądziłam, że w „tym” wieku ;P poczuję się jeszcze jak podczas przygotowań do kampanii wrześniowej ;) Ostatnie dni, wieczory i noce spędzam na pisaniu pracy dysertacyjnej….na ten moment mam już 70 stron ;) Otóż 16 września ( jeśli wszystko potoczy się po mojej...
więcej
Nic dodać, nic ująć :) Normalnie zaczynam uwielbiać dźwięk telefonu o 7.00…lub nawet ciut przed…ale tylko i wyłącznie wtedy, kiedy po drugiej stronie słuchawki jest kurier :P To zauroczenie rozpoczęło się w dniu, w którym rozerwany przeze mnie woreczek ujawnił te spodenki....
więcej
Lekka, wiosenna stylizacja? Ponownie sportowa z opcją na szpilki. Tak już mam – lubię takie połączenia. Do tego mix kolorystyczny zieleni, bieli i czerwone wstawki. Tym razem są okulary :) a nie soczewki ;) photo: Ania Polakowska / http://itchingeye.blogspot.com/ I wear: t-shirt :...
więcej
To była piękna sobota…słonko, wspomnienia z ostatniego wyjścia i przepyszna kawka z muffinem czekoladowym na Taczaka 20. W tym miejscu byłam może 3 razy…ale za każdym razem było wyjątkowo. Nie wiem czy to ludzie, wystrój czy pogoda w atmosferze jakiej tam...
więcej
Inspiracją do ogarnięcia tej stylizacji był snapback Diamond Supply Co. Kiedy zobaczyłam klasyczny, wyraźny diament i wyciągnęłam z szafy czerwone Supry Skytop – wiedziałam, że będzie to dobry, streetowy look. Niestety dla mnie głównie do wykorzystania w wolnym czasie . Luźne...
więcej
Spotkała mnie całkiem przyjemna możliwość spędzenia czasu pośród znawców prawdziwego streetwear’u. Zostałam zaproszona przez firmę Unhuman do obejrzenia kolekcji, które świeżo pojawiły się w magazynie. Bartek Romaniec Diamond Supply Polska i The Avenue SE poświęcił mi sporo...
więcej
Naszyjnik Chocokate spowodował, że spojrzałam na stylizacje pod kątem kobiecości i stanowczego podejścia do życia. Oba te określenia powinny niezmiennie iść w parze. Nie tylko w postaci ubioru, ale i w nas. Elegancka spódnica podkreślająca talie, klasyczne szpilki do tego T-shirt i...
więcej
Stylizacja zainspirowana głosem zwierząt, a raczej tym, że go nie mają. Osiedle, na którym mieszkałam przez długi czas, graniczyło z miejskim schroniskiem dla zwierząt. Dokładnie pamiętam, jak z ekipą z podstawówki odwiedzaliśmy to miejsce i nie raz działaliśmy na rzecz pupili....
więcej