Ulubione przepisy na bób
Bób to jedno z moich ulubionych warzyw sezonowych, które z sukcesem wspomaga diete i zdrowy sposób żywienia. Ze względu na dużą ilośc białka, ze spokojem może zastąpić białko zwierzęce. Jako warzywo strączkowe ma wiele witamin i minerałów, min kwas foliowy niezbędny podczas ciąży. Warto jednak pamietać, że lepiej jest ugotowac go na parze, niż długo w w osolonym wrzątku – traci wówczas połowę swoich wartości. Bób sam w sobie jest przepyszny ( szczególnie z odrobiną soli ), więc przepisy, które dzisiaj przedstawię są łatwe i przyjemne i ich przygotowanie nie zabierze dużo czasu.
Uwielbiam frittate w różnej postaci. Na zimno, na ciepło i z przeróżnymi dodatkami. W sezonie letnim ta smakuje mi najbardziej. Z bobem i kurkami – bajka. Lekko, dietetycznie i bardzo smacznie. Przewrotnie, bo z odrobiną curry.
Frittata z bobem i kurkami
- 2 garści bobu
- 2 garści kurek
- 6 jaj
- ¼ smietanki do sosów i zup (opcjonalnie)
- 1/3 peczka koperku
- ½ cebuli
- 1 łyżka masła / msła klarowanego
- ½ lyzeczki curry
- 4 szczypty soli, pieprz
Bób gotujemy w osolonej wodzie do miekkości, następnie obieramy. Odkładamy do miseczki. Cebulę siekami i smażymy na patelni na maśle. Dodajemy dokładnie umyte kurki i dusimy do miękkości razem z cebulką. Usmażone kurki dodajemy do bobu. Do miseczki wbijamy 6 jaj i dokłądnie mieszamy ( można dodać śmietanki ). Jajka łączymy z bobem i kurkami, dodajemy przyprawy oraz posiekany koperek. Wybieramy małą blaszkę do pieczenia lub naczynie zaroodporne i pieczemy ok 20-30 min w 170 st C. Podając frittate można pokroić ją w kostki jak na zdjęciu lub w małe kosteczki – wówczas będą idealnyną przkąską na miłe spotkania.
Jeszcze przed pokazem nauczyła się wcinać na kolację orzechy pekan. Okazało się, że świetnie odżywiają i zaspokajają głód na całą noc. (szczególnie kiedy przegryze jeszcze ½ szklanki kapusty kwaszonej ). Ale świetną alternatywą jest własnie bób. Jego smak podbity orientalną nutą zaspokaja chęć nawet na najlepszą kromeczkę ;)
Przegryzka z bobu
- 2 garści bobu
- 1,5 cm papryczki chilli
- 1 duży ząbek czosnku
- 2 łyżki sosu sojowego
- sok z ½ limonki
- sól
Bób gotujemy w osolonej wodzie i obieramy. Chilli i czosnek siekamy. Do możdzieża wciskamy sok z limonki, dodajemy chilli i czosnek, wlewamy sos sojowy i całość mieszamy. Marynatę łączymy z bobem i odstawiamy na ok 10 min aby smaki przeniknęły. W razie potrzeby można dodac więcej soli.
No właśnie kromeczki – nie bójmy się ich, nie dajmy się zwariować ;) Dbajmy tylko o jakość pieczywa (ja najbardziej lubię żytnie ) i jak najmniejszą ilość masła. Pieczywo jest ok, jesli zjemy je w porze śniadaniowej. Tu więc propozycja na sycące śniadanie. Kanapka z pastą z bobu, świezym pomidorem, szczypiorem i jajkiem. Bajka.
Chleb żytni z pastą z bobu
- Kromki chleba żytniego
- 2 garści bobu
- łyżka kwaśnej śmietany
- sól, pieprz
- jajko
- pomidor
- szczypior
Bób gotujemy w osolonej wodzie i obieramy. Do miski wrzucamy bób, śmietanę oraz przyprawy. Całość blendujemy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.. Jajko gotujemy na twardo. Pomidora kroimy w plasterki, Szcypior siekamy. Kromkę pysznego chleba smarujemy pastą z bobu i dodajemy plastry jajka i pomidora, posypując grubo posiekanym szczypiorem.