One Teaspoon jeans
Ulica Próżna w Warszawie. Z jednej strony – odrestaurowana, elegancka, dziś stała się kolebką modnych, nowych projektów gastronomicznych. Przy Próżnej mamy docenione już Kieliszki przy Próżnej czy pięknie urządzone, szykowne bistro – Nowa Próżna. Jest też delikatnie prowansalska restauracja Strefa znajdująca się na parterze zrewitalizowanej XIX-wiecznej kamienicy LePalais. Ten niezwykły szyk nowych fasad, marmurowych wnętrz nie współgrają z tym co dzieje się po drugiej stronie starego bruku. To tam pokażę Wam mój outfit z One Teaspoon jeans.
Tu właśnie zadziwia totalnie zniszczona, zabytkowa kamienica. Kamienica nr 14. Podczas wojny to pomiędzy nią, a odrestaurowanym już budynkiem, wzniesiono barykadę odcinającą ulice Próżną od Placu Grzybowskiego. Te budynki, jako obustronna zabudowa, jedyne w Warszawie przetrwały zagładę getta. Klimat Kamienicy nr 14 postanowiłam uchwycić w mojej stylizacji bazującej na One Teaspoon jeans.
Mocno streetowy look z odrobiną kobiecych printów. Oceńcie sami czy jest ok. Na pewno jest wygodnie i po mojemu :) Boyfriendki w jasnym kolorze – w sezonie SS15, kolekcja jeansów firmy One Teaspoon zachwyciła na prawdę dużą rzeszę dziewczyn. Naturalnie popłynęłam z prądem. Kupiłam. Żałuję. Niestety. Krój jest zły. Generalnie boyfriendki niby są szerokie ale zazwyczaj uwidaczniają szczupłą, luźną sylwetkę. One Teaspoon jeans niestety mają zły szew boczny, który powoduje, że biodra wyglądają jak beczka. To tylko moja ocena – ale wiem jak się w nich czuję.
Foto: Krzysztof Adamek Photography