LALA on board
Nic dodać, nic ująć :) Normalnie zaczynam uwielbiać dźwięk telefonu o 7.00…lub nawet ciut przed…ale tylko i wyłącznie wtedy, kiedy po drugiej stronie słuchawki jest kurier :P To zauroczenie rozpoczęło się w dniu, w którym rozerwany przeze mnie woreczek ujawnił te spodenki....