Pastelowy look
Odrobinę obawiałam się, że pastelowy look powinien jeszcze poczekać w szafie. Muszę jednak przyznać, że pomimo znikomej opalenizny :P czułam się doskonale w tej zwiewnej sukience :)
Taki zestaw wybrałam na luźny event na świeżym powietrzu, jednak sądzę, że idealnie sprawdziłby się również na bardziej oficjalnym przyjęciu.
Do sukienki firmy Zaquad dobrałam kultowe baleriny „Rockstud” od Valentino Garavani, które łączą subtelną kolorystykę z rokowymi ćwiekami. Całość dopełniła surowa torebka YSL.
Wszystkie te rzeczy pochodzą z zeszłorocznych kolekcji SS, ale moim zdaniem są ponadczasowe.
Dość kontrowersyjny jest temat wzorowania się „sieciówek” na markach z high fashion. Osobiście jednak uważam, że nie jest to takie złe. Po prostu daje możliwość każdemu stworzyć zestawy rzeczy, podobne do tych z wybiegów. W ogólnodostępnych sklepach mona znaleźć prawie wszystko „zastępcze”. Czasem to lubię, ponieważ najbardziej pożądane rzeczy z luksusowych linii, mimo cen, znikają w tempie światła. I wtedy np. w takim Asosie, można dostać np. pasek double buckle :)
Oczywiście, jak widać, lubię też rzeczy z najwyższej półki, ale najczęściej wybieram takie, które będę nosić przez wiele lat. Szukając rzeczy tego typu, najbardziej lubię korzystać z farfetch.com . Tam skumulowane są stocki ogromnej ilości ekskluzywnych butików z całego świata. Tam jest również,wszystko co możemy dostać w warszawskim Vitkac’u – co osobiście uwielbiam, ponieważ jeśli decyduję się na zakup droższych rzeczy – lubię je najpierw przymierzyć :)
W jakich mulitibrandach internetowych kupujecie najczęściej ?
..i jak Wam się podoba mój pastelowy look :) ?
foto by Patrycja Toczyńska
usta trochę sztuczne … ;) na tych zdjeciach widac
Czyli muszę zmienić błyszczyk ??
Lubię pastele zawze są na czasie